O mnie

środa, 28 stycznia 2015

Dekoracje na walentynki - czerwone serca


Dekoracje walentynkowe wyszły przy okazji wykonywania serduszek, które mają być wręczone z okazji dnia Babci i Dziadka u córci w przedszkolu. Ponieważ jestem maniaczką girland, to nie mogłam się powstrzymać, aby nie wykonać takiego małego cacuszka. 


Do wykonania walentynkowej dekoracji potrzebowałam 5 serduszek ze sklejki (zamówiłam wg. własnego projektu ok. 8 cm wysokości), czerwoną i białą farbę akrylową oraz satynowy sznurek. 


środa, 21 stycznia 2015

Świąteczna mini sesja, czyli prezent dla Babci i Dziadka


Świąteczna sceneria jest fantastyczną okazją do wykonania pamiątkowej sesji. 
To była fantastyczna zabawa, zdjęcia w ramce otrzymali dziadkowie jako prezent na święta.



Za plan zdjęciowy posłużyło moje łóżko w sypialni.
Mama fotograf, tata scenograf i ochrona :-) 


Dzieci bawiły się świetnie, nie ma co nastawiać się na pozowanie, trzeba iść na żywioł.





Zabawa skończyła się w łóżeczku dla lalek



Aby sesja wyszła bardziej profesjonalnie zabrakło więcej światła, wystarczyło białe prześcieradło, które odbyłoby światło lampy (odbitej od sufitu) 
 i efekt były dużo lepszy, choć takie zdjęcia też mają urok.


w międzyczasie...


Wybrałam najlepsze zdjęcie, które wywołałam w formacie 13x18 do tego złota ramka i prezent dla Dziadków gotowy.

Dziękuję, że odwiedziłaś mojego BLOGA.

Co sądzicie o takim prezencie?

Ania z Dwóch Ptaszków


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Dekoracje do pokoju synka - Girlanda



Ponieważ córeczka dostała swoją girlandę, a nie chcąc faworyzować jednego z dzieci, dlatego postanowiłam, że dla "Dudusia" również ją wykonam (tak córeczka nazwała swojego młodszego braciszka, czyli w jej dawnym języku oznacza "dzidziuś"). 


Może nie byłam bardzo twórcza, ale pierwsza myśl wpadła mi tematyka marynistyczna, 
a ponieważ synek uwielbiał piratów - koncepcja była gotowa. 

sobota, 17 stycznia 2015

Dekoracje do pokoju synka



Pokój synka, na ten moment dzieli go jeszcze z siostrą, dlatego postanowiłam dodać troszkę własnoręcznie wykonanych dekoracji, tak aby synek poczuł, że to także jego pokój.  Chciałam wykonać obrazki na sklejce  - widziałam takie na Pakamerze, przyznam, że nimi się zainspirowałam. 




Tym razem inspiracją było pudełko z chusteczkami higienicznymi, tak mnie zauroczyło, że postanowiła go odwzorować na deseczce ze sklejki.




Do jej wykonania potrzebowałam jedynie ołówka, 5 farb akrylowych (te na zdjęciu są rewelacyjne, wydajne i dobrze kryjące, możne je kupić od 5 zł), pędzle i gotowe.





Początkowo planowałam, że wykonam trzy różne i zawisną na ścianie na sznurach, ale nie miałam jeszcze natchnienia na pozostałe dwa, dlatego obrazek przymocowałam za pomocą dwustronnej, piankowej taśmy do drzwi szafy.





Dzięki, że odwiedziłaś mojego bloga. 
Mam nadzieję, że ja również zainspiruję Was?

Ania

niedziela, 11 stycznia 2015

Studniówka - czar czerwonej podwiązki

Studniówka... mimo, że od tego wydarzenie upłynęło już wiele czasu, wspomnienie pozostaje i tylko żal, że za moich czasów nie były dostępne tak piękne podwiązki.  Zapewne zachowałaby ją na pamiątka. Dziś mimo, że dominuje stylonowa chińszczyzna, to można natrafić na prawdziwe cacuszka. 

Ten model, chyba urzekł mnie najbardziej


Jedna ładniejsza od drugiej, chyba miałabym dylemat, którą kupić?


Oj ta aksamitna - cudna!


Podwiązki wykonała wrocławska Pracownia "Madam Suzette", znalazłam je na Allegro, nie są tanie.  Zapewne w takiej podwiązce przyszłe maturzystki się wyróżnią...

piątek, 9 stycznia 2015

Girlanda - pomysł na prezent

Girlandy na urodziny, a może na imprezę tematyczną, a może jako prezent dla przyjaciół? Chyba jestem od nich uzależniona, na wszystkie imprezy wychodzą z małym pudełeczkiem, w którym znajduje się girlanda własnoręcznie wykonana. Tym razem wykonałam skromną girlandę na imprezę sylwestrowa w stylu ""Wielki Gatsby".




Wycięcie kółek nie stanowi problemu, jak posiada się duży dziurkacz do kółek, niestety jest dość kosztowny. Oczywiście można wyciąć je ręcznie, ale byłoby przy tym sporo zabawy. Następnie kołka pomalowałam złotą farba w spray-u i jeszcze na mokra farbę posypałam drobnym złotym bardzo drobnym brokatem (kupiłam go w TK MAXX).  



Na dwóch z nich przykleiłam filcowe wąsy, które zakupiłam kiedyś w sieci na imprezę "Allo Allo". Na czterech namalowałam liczby (farba czarna akrylowa), wybrała czcionkę z lat 20-tych - pobrałam ją z www.fontspace.com. 



Na koniec wykonałam dziurki tradycyjnym dziurkaczem  i przewlekłam złotą nitką.  Przyznam, że najczęściej wykonuję dwa otwory, lepiej prezentuje się girlanda. W tym przypadku mogłam również pomyśleć o pomalowaniu drugiej strony, choć kółka wycięłam z czarnej tekturki, więc druga strona prezentowała się całkiem dobrze.